piątek, 29 stycznia 2021

Czy komercyjne mieszkania będą powstawać na gruntach gminnych

 Czy deficyt terenów pod budowę mieszkań skłania deweloperów do pozyskiwania gruntów gminnych i współpracy z samorządami? Czy firmy będą budować na państwowych działkach w zamian przekazując część mieszkań? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl

Marcin Żurek, Dyrektor ds. realizacji inwestycji Nickel Development

W grudniu ubiegłego roku Sejm uchwalił ustawę o rozliczaniu ceny lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości. Gmina zbywając grunt inwestorowi ma w zamian otrzymać określoną liczbę lokali. Jeżeli pojawiłby się w Poznaniu lub w okolicach atrakcyjny grunt, z pewnością rozważylibyśmy współpracę z samorządami. Zgodnie z ustawą, która trafiła pod obrady Senatu, nieruchomości oferowane przez gminę będą musiały być objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego lub decyzją o warunkach zabudowy, co przyspieszy proces inwestycyjny. Między innymi z tego powodu taka propozycja wydaje się być interesującą dla deweloperów.

Andrzej Oślizło, prezes Develii

Jesteśmy otwarci na wszelkie wspólne przedsięwzięcia, jednak na ten moment nie spotkaliśmy się z tego typu propozycją ze strony samorządów.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Jesteśmy otwarci na dialog. Możliwość nabycia określonego gruntu i realizacji inwestycji mieszkaniowej, w ramach której powstałaby określona liczba mieszkań w porozumieniu z samorządem wydaje się być interesującą opcją. Jeśli otrzymamy konkretną ofertę zaangażowania w realizację takiego programu, to oczywiście ją rozważymy. Doświadczenie z rynków zagranicznych pokazuje, że deweloper może na warunkach zbliżonych do komercyjnych przekazać część wybudowanych mieszkań do zasobu w pewnym stopniu komunalnego, z korzyścią dla wszystkich uczestników rynku mieszkaniowego.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska
 
Rozpatrujemy każdą możliwość rozwoju na rynkach regionalnych, w tym współpracę z samorządami w zakresie wymiany mieszkań na grunty. 

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Jeśli pojawią się propozycje ze strony samorządów, byśmy przekazali pulę mieszkań w zamian za uzyskanie gruntów z zasobów gminnych, które będą atrakcyjne pod względem lokalizacji, nie jest wykluczone, że będziemy gotowi do współpracy.

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper S.A.

Pozyskanie gruntu inwestycyjnego przez dewelopera w zamian za mieszkania dla gmin to bardzo dobry pomysł dla obu stron. Oczywiście dużo zależy od szczegółowych warunków, na jakich do takiej wymiany mogłoby dojść. Dzisiejszy wzrost cen mieszkań w sporym stopniu wynika z coraz wyższych kosztów zakupu działek pod ich budowę. Powiększenie podaży gruntów mogłoby wstrzymać ten niekorzystny trend. Dodatkowo realizacja pewnej puli mieszkań jako części większego zadania w naturalny sposób pozwoli obniżyć koszt ich realizacji. Chętnie weźmiemy udział w tego typu transakcjach.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Jesteśmy zawsze otwarci na współpracę z władzami lokalnymi i partnerstwo, prowadzące do rozwoju atrakcyjnych projektów deweloperskich.
 

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Nie rozważamy takich działań w 2021 roku.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Niestety założenia rządowego programu Mieszkanie+ były błędne, zwłaszcza co do kosztów realizacji inwestycji i stąd jego porażka. Istotne jest również partnerskie podejście do takiej współpracy. Niestety z wypowiedzi wielu obecnych i byłych przedstawicieli władzy wynika niezbyt przychylny stosunek do deweloperów stąd wygórowane oczekiwania, które nie są możliwe od realizacji. Zawsze jesteśmy otwarci na wszelką współpracę w ramach rozsądnych założeń.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

W przypadku pojawienia się takich propozycji związanych z przekazaniem puli mieszkań w zamian za uzyskanie dostępu do gruntów, to oczywiście jesteśmy otwarci i nie wykluczamy żadnej opcji. Rozwój jest dla nas bardzo ważny. Dlatego nieustanie poszukujemy nowych gruntów, żeby móc realizować kolejne inwestycje.  

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon

Kwestia przekazywania gruntów miejskich w zamian za lokale mieszkalne to zupełnie nowy temat. Na pewno jest to ciekawe rozwiązanie dla samorządów, w których brakuje lokali socjalnych czy też komunalnych. Z zainteresowaniem czekamy na pierwsze propozycje od samorządów i na pewno podejmiemy się analizy takiego tematu. Obecnie w każdej większej aglomeracji brakuje gruntów, na których można realizować ciekawe projekty inwestycyjne, a zmiany w prawie mogą otworzyć nowe możliwości.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development 

Wiemy, że brakuje terenów pod budowę. Ustawa zakłada, że samorządy będą zbywać grunty w przetargach. To ciekawy projekt i będziemy w przyszłości rozważać w nim udział. Zastrzeżenie do ustawy zgłosił Polski Związek Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem. Istnieją obawy, jeśli chodzi o cenę metra odtworzeniowego, która może okazać się niższa od ceny rynkowej. W takim przypadku inwestorowi niekoniecznie będzie się opłacać pozyskanie gruntu w zamian za przekazanie puli mieszkań. 

Sylwester Śniadecki, prezes Śniadecki Development i Śniadecki Investment Group

Póki co nie rozważaliśmy takiej opcji współpracy, ale ponieważ cenimy sobie kooperację na poziomie partnerstwa publiczno-prywatnego nie mówimy „nie”. Wszystko zależy od formy projektu i zasad, na jakich mielibyśmy go realizować. Nie ukrywamy jednak, że w kontekście działań rządowych baczniej przyglądamy się planowi dofinansowania wkładów własnych dla osób kupujących swoje pierwsze M i trzymamy kciuki za to, że dojdzie do jego procedowania. 

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Posiadamy rozbudowany bank ziemi, pozwalający na systematyczne uruchamianie nowych projektów przez co najmniej kilka kolejnych lat. Jednocześnie na bieżąco poszukujemy i analizujemy możliwość zakupu nowych gruntów. Wiele z nich zarządzanych jest przez samorządy lokalne. Dlatego nie wykluczamy ewentualnych porozumień w celu ich nabycia z władzami samorządowymi. 



DOMPRESS

poniedziałek, 25 stycznia 2021

Czy zmienią się ceny mieszkań w tym roku

Czy zapowiadane dalsze obniżki stóp procentowych i coraz wyższa inflacja może mieć wpływ na ceny mieszkań? Co będzie miało największe znaczenie dla zmiany stawek cenowych na rynku mieszkaniowym? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl         

 

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii

Potencjalne, kolejne obniżki stóp procentowych bez wątpienia będą wspierać popyt. Niższe stopy procentowe to niższy koszt kredytu, jak również większa zdolność nabywcza klientów. Dodatkowo widzimy sporą aktywność klientów inwestycyjnych chcących ochronić swój kapitał przed rosnącą inflacją. Obecnie średnie oprocentowanie lokat  jest znacznie niższe niż 1 proc. przy inflacji, która w ostatnich miesiącach kształtowała się na poziomie około 3 proc. Z uwagi na brak alternatywy, zakup mieszkania wydaje się być najlepszym rozwiązaniem.

Jednocześnie od kilku kwartałów liczba inwestycji wprowadzanych na rynek systematycznie spada. Wynika to m.in. z mniejszej liczby wydawanych pozwoleń na budowę i z ograniczonej ilości gruntów.

W minionym roku ceny mieszkań ustabilizowały się. Patrząc jednak na dane sprzedażowe za IV kw. 2020 roku i problemy z nową ofertą nie można wykluczyć wzrostu cen mieszkań w tym roku. W dużym stopniu będzie to zależeć od rozwoju pandemii.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

W mojej opinii, znaleźliśmy się obecnie w sytuacji, gdy wchodzimy w stały cykl charakteryzujący stabilne kraje europejskie, który skutkuje wzrostem cen mieszkań na poziomie 3-4 proc. rocznie. Takiej sytuacji spodziewam się przez kilka najbliższych lat. Choć zmiany w otoczeniu rynkowym mogą oczywiście wpływać na ceny mieszkań.

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper S.A.

Niskie stopy procentowe przekładają się na realne ujemne oprocentowanie lokat oraz niskie koszty kredytowania zakupu nieruchomości, wspierając popyt. Zakup mieszkania to bezpieczna lokata kapitału, stabilna forma inwestowania oszczędności, co w dobie rosnącej inflacji jest rozsądnym zabezpieczeniem przed spadkiem wartości posiadanych środków. Jednocześnie, z uwagi na coraz mniejszy zasób dostępnych gruntów pod zabudowę mieszkaniową, stale podnoszone wymagania techniczne oraz wydatki na energię i wynagrodzenia koszty realizacji mieszkań wciąż rosną, co naturalnie wymusza podwyżkę ich cen.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Obniżki stóp procentowych mogą wpłynąć na wzrost popytu na mieszkania kupowane w celach inwestycyjnych, gównie z myślą o wynajmie. Stały, stabilny zysk i wzrost wartości lokali skłaniają do zakupu na przykład mikroapartamentów, które są idealne do pracy albo do zamieszkania dla młodej osoby. Z transakcji inwestor może odzyskać 23 proc. VAT. Wśród kupujących mieszkania w tym celu jest coraz większa grupa klientów „gotówkowych”. Wzrost inflacji prawdopodobnie wpłynie na wzrost popytu. Można zatem spodziewać się, że ceny mieszkań będą stopniowo rosły. Na wzrost cen w perspektywie najbliższych miesięcy, mogą mieć także wpływ ograniczenia podażowe. Z uwagi na spadek liczby pozwoleń na budowę wydanych w 2020 roku i coraz bardziej ograniczoną dostępność gruntów, pula mieszkań w ofercie deweloperów maleje. Niemniej, rynek oceniam jako ustabilizowany.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Tak, te czynniki będą miały wpływ. Ceny prawdopodobnie będą nadal rosnąć, ale w mniejszym tempie niż miało to miejsce we wcześniejszych latach. Prognozujemy, że ceny w 2021 roku wzrosną o około 5 proc. Z danych rynkowych wynika, że w roku 2020, mimo trudnego dla wszystkich okresu pandemii, ceny wzrosły w większości miast o kilka procent. Ewentualne obniżenie stóp procentowych powinno utrzymać tę tendencję. Mieszkania będą droższe, ale kredyty hipoteczne tańsze, więc popyt utrzyma się na wysokim poziomie.

Należy pamiętać, że stopy procentowe i tak mają już historycznie niskie wartości, więc trzymanie kapitału na lokatach bankowych jest de facto stratą. Jeśli dołożymy do tego inflację, nie powinien dziwić rekordowy odpływ pieniędzy z banków. Te pieniądze będą musiały zostać gdzieś ulokowane, a naturalnym wyborem są nieruchomości.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Rynek trójmiejski, na którym skupia się Dekpol Deweloper charakteryzuje się systematycznym wzrostem cen mieszkań. Atrakcyjna lokalizacja, rozwinięta komunikacja, a także wspaniałe walory turystyczne naszego regionu, zapewniają duże zainteresowanie ze strony klientów. W efekcie zakładamy, że ceny lokali będą utrzymywać się na podobnym poziomie, a w najlepszych lokalizacjach Trójmiasta nadal będą rosły.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Nie sadzę by zmiany stóp procentowych, nawet jeśli ostatecznie ulegną dalszemu obniżeniu, znacząco wpłynęły na ceny mieszkań czy kredytów. Możliwości dalszego obniżania kosztu pieniądza nie są już bardzo duże i sądzę że ewentualne zmiany będą niewielkie i spodziewamy się raczej długofalowej stabilizacji w tym zakresie.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu Nickel Development

Niskie stopy procentowe to silny bodziec, wspierający popyt na mieszkania. Dlatego sprzedaż mieszkań nie spada. Nie ma też powodów by prognozować, że w najbliższym czasie zmienią się ceny ofertowe. Sytuacja na rynkach zachodnich pokazuje nam, że choć wzrosty cen nieruchomości są mniejsze niż w 2019 roku to jednak nadal mówimy o tendencji wznoszącej. W Polsce nie odnotowaliśmy ani spadku cen gruntów, ani usług budowlanych, dlatego spadek cen nieruchomości w bieżącym roku jest mało prawdopodobny.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Sądzę, że ceny mieszkań w 2021 roku nie będą spadać. W niektórych lokalizacjach nawet wzrosną. Spodziewamy się raczej ustabilizowania cen, ale nie ich spadku. Klienci szukają coraz lepszych projektów, z balkonami i tarasami w dobrych lokalizacjach. Oczekują dobrze zaprojektowanych mieszkań, by w razie potrzeby korzystać z nich także w ramach pracy zdalnej. Doceniają też wsparcie w obszarze procedur kredytowych, przyspieszenia i ułatwienia możliwości otrzymania kredytu. Dlatego mamy specjalne umowy z bankami, aby zrealizować te oczekiwania.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Aria Development

Niskie stopy procentowe wspierają popyt na mieszkania, gdyż polepszają zdolność kredytową klientów, którzy korzystają z kredytów hipotecznych. Zwiększają również atrakcyjność inwestycji w mieszkania na wynajem w porównaniu z lokatami bankowymi. Ponadto, stopy procentowe niższe od inflacji zachęcają osoby obawiające się utraty wartości ich oszczędności do relokacji środków na rynek nieruchomości i zakupu mieszkań. Jednakże referencyjna stopa procentowa jest obecnie na bardzo niskim poziomie i niewielka jej obniżka nie będzie miała tak dużego wpływu na rynek, jak zmiany ubiegłoroczne. Liczymy, że klienci, którzy chętnie korzystają z kredytów hipotecznych, będą w dalszym ciągu zainteresowani naszymi projektami.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Ceny mieszkań są wypadkową podaży i popytu. Wszystko wskazuje na to, że podaż nowych mieszkań w 2021 roku znacząco się nie zmieni. Szacujemy natomiast, że nieco wzrośnie poziom zainteresowania.

Oprocentowanie lokat bankowych i poziom inflacji w 2020 roku sprawiły, że trzymanie środków w banku oznaczało utratę ich wartości. Polacy wycofali z lokat blisko 80 mld zł i naturalnie te środki w jakimś stopniu trafiły na rynek pierwotny. Niski poziom oprocentowania kredytów był z kolei zachętą do skorzystania z tego źródła finansowania. Według szacunków, w kwietniu i maju ubiegłego roku ilość udzielanych kredytów hipotecznych spadła odpowiednio o 20 i 28 proc. r/r. natomiast we wrześniu i kolejnych miesiącach pojawiło się już znaczące ożywienie i powrót do ilości umów kredytowych zawieranych w analogicznym okresie 2019 roku.

Przewidywania na 2021 wskazują na utrzymujący się poziom inflacji w granicach 2,6-3 proc.,  więc utrzymanie obecnego poziomu oprocentowania lub ewentualne dalsze obniżki stóp procentowych przyniosą dalszy wzrost zainteresowania ochroną wartości kapitału poprzez inwestowanie m. in. w nieruchomości.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Przewidujemy, że ceny mieszkań mogą mieć nadal tendencję wzrostową, ponieważ istnieje zależność, że im tańsze są kredyty tym droższe mieszkania i odwrotnie. Poza tym, wzrost inflacji spowoduje, że klienci jeszcze chętniej będą inwestować środki w zakup mieszkań. Nieruchomości są jedną z najbezpieczniejszych form lokowania kapitału i skuteczną ochroną przed utrata wartości pieniądza.   

Sylwester Śniadecki, prezes Śniadecki Development i Śniadecki Investment Group

Naszym zdaniem trudno jest jednoznacznie określić, jak ceny będą kształtowały się w związku z dalszymi obniżkami stóp procentowych. Przewidujemy, że pozostaną na obecnym poziomie lub odnotują nieznaczny wzrost w drugiej połowie bieżącego roku. Wszystko zależy jednak od tego, jak rynek będzie reagował na konsekwencje stagnacji gospodarczej trwającej od marca 2020.

 


Autor: dompress.pl

wtorek, 19 stycznia 2021

Jaki będzie rok 2021 na rynku mieszkań

 Jaki był 2020 rok na rynku mieszkaniowym? Jakie wyzwania przyniesie deweloperom ten rok? Jakie utrudnienia w prowadzeniu działalności widzą w nowych warunkach? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii

Pierwsze półrocze było szczególnie wymagające dla branży deweloperskiej ze względu na niepewność związaną z rozwojem pandemii, co na pewno wpływało na decyzje klientów oraz utrudniało proces uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowę. W drugiej połowie roku sytuacja poprawiła się i w trzecim i czwartym kwartale minionego roku odnotowaliśmy stopniowy wzrost sprzedaży. Obecne zainteresowanie ze strony klientów, jak i same wyniki sprzedaży wskazują na stabilizację. Rynek mieszkaniowy w Polsce wciąż nie jest nasycony, dlatego w najbliższych miesiącach będziemy uruchamiać kolejne projekty.

Mimo poprawy sytuacji na rynku pandemia się nie skończyła i bez wątpienia jeszcze przez jakiś czas będziemy mierzyć się z jej skutkami, takimi jak spadek PKB, rosnąca inflacja, czy wykluczenie z grupy potencjalnych nabywców osób pracujących w branżach najbardziej dotkniętych lockdownem. Dodatkowo sporym wyzwaniem w tym roku będą dalsze trudności w uzyskiwaniu decyzji administracyjnych. 

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Rok 2020 był to czas nieprzewidywalny, zdominowany przez sytuację epidemiologiczną i spowodowany nią lockdown. Branża deweloperska, jak wiele innych, była zmuszona dostosować się do nowej rzeczywistości. Deweloperzy musieli podjąć szereg dodatkowych wysiłków organizacyjnych, które miały na celu utrzymanie ciągłości działalności i wypracowanie satysfakcjonujących wyników. Mimo nieprzewidywalności i wyzwań, jakie przyniósł 2020 roku, realizowaliśmy inwestycje deweloperskie bez istotnych odstępstw od zakładanego planu. Rozpoczynaliśmy także nowe przedsięwzięcia, dzięki czemu utrzymaliśmy wysoki poziom oferty.

Wypracowaliśmy satysfakcjonujące wyniki sprzedaży. W minionym roku zakontraktowalismy 2 892 lokale. Za nami udany rok również pod kątem przekazań. W 2020 roku wydaliśmy klientom klucze do 3 002 lokali, co stanowi rekordowy wynik w historii spółki.
Największym wyzwaniem dla podmiotów z sektora deweloperskiego pozostaje niezmiennie czynnik administracyjny. Nieprzewidywalność procedur związanych z wydawaniem zgód i decyzji w urzędach, m.in. pozwoleń na budowę i użytkowanie, czy formalności związanych z zakupem gruntów niekorzystnie wpływa na sektor nieruchomości i jest największą barierą, z jaką od lat mierzy się branża. Co istotne, niepewność w aspekcie administracyjnym ma bezpośrednie przełożenie się na poziom oferty deweloperów, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchomiania nowych i wydawania do użytku zrealizowanych inwestycji. Na branży ciążą także rosnące koszty materiałów budowlanych oraz malejąca dostępność działek pod zabudowę wielorodzinną. 

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Pod wpływem pandemii zaszły pewne zmiany na rynku mieszkaniowym, ale jej negatywne skutki nie były tak bardzo odczuwalne, jak w innych branżach. Budowy były prowadzone, do sprzedaży trafiały nowe inwestycje, ceny były w miarę stabilne. Oczywiście, musieliśmy się przystosować do nowych warunków i realizować cele sprzedażowe pomimo trudności, ale na szczęście sprostaliśmy tym wyzwaniom. Wprowadziliśmy nowe zdalne narzędzia komunikacji z pracownikami biur sprzedaży i prezentacji mieszkań oraz uruchomiliśmy nową stronę internetową.

Dzięki tym nowościom nasi potencjalni klienci oraz właściciele mieszkań byli na bieżąco ze wszelkimi informacjami na temat wprowadzanych inwestycji mieszkaniowych i prowadzonych prac budowlanych na osiedlach, co przełożyło się na zadowalające wyniki sprzedażowe. Pomimo wielu wyzwań postawionych przez pandemię zakończyliśmy rok 2020 z wieloma sukcesami i weszliśmy w nowy pełni optymizmu.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Każdy z nas może zaliczyć miniony rok do jednych z najbardziej specyficznych w historii. Pandemia wiele zmieniła również na rynku nieruchomości. W 2020 roku zauważyliśmy wiele zmian w zakresie preferencji klientów. Większą popularnością zaczęły cieszyć się duże mieszkania wraz z ogrodem lub tarasem. Nabywcy zwracali też szczególną uwagę na ich funkcjonalność. Poszukiwane były mieszkania z możliwością wydzielenia dodatkowego miejsca do pracy, a także z przestronnymi salonami. Oferta w ramach niektórych naszych projektów, jak m.in. Foresta, Osiedle Zielone obejmowała już ostatnie duże mieszkania, zatem zmiany, które spowodowała pandemia przyczyniły się do szybszej sprzedaży tych projektów.  Z sukcesem sprzedaliśmy również wszystkie apartamenty w inwestycji Verano Residence w Juracie. Głównym celem zakupu tych apartamentów była możliwość swobodnego przebywania w atrakcyjnym turystycznie miejscu, pomimo narzuconych restrykcji związanych z COVID-19. Posiadanie tzw. second home staje się obecnie coraz bardziej popularne.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Wielu ekspertów zapowiadało, że, z uwagi na spadek popytu, w 2020 roku nastąpi spowolnienie czy wręcz zatrzymanie rynku mieszkaniowego, czego efektem miało być obniżenie cen. Te opinie nie sprawdziły się. Po okresie radykalnego wiosennego lockdownu, który wpłynął na ograniczenie sprzedaży, sytuacja zaczęła się stabilizować. Nabywcy szybko zorientowali się, że nie można czekać na zapowiadany przez analityków „lepszy moment”. Ceny mieszkań, wbrew oczekiwaniom, poszły nawet w górę. Z uwagi na niskie stopy procentowe najliczniejszą grupę klientów stanowiły osoby z gotówką, bo lokale nadal są jedną z najbardziej korzystnych i bezpiecznych form lokowania nadwyżek finansowych. Pomimo zaostrzonej polityki kredytowej banków, wartość wypłaconych kredytów hipotecznych była w zasadzie podobna do rekordowego 2019 roku.

Biorąc pod uwagę problemy na rynku pracy i kłopoty przedsiębiorstw, rynek mieszkaniowy obronił się w 2020 roku zaskakująco skutecznie. Sądzę, że w tym roku deweloperzy odczują zmianę preferencji klientów wywołaną pandemią. Większym zainteresowaniem, co wyraźnie odnotowaliśmy w minionym roku, będą cieszyły się lokale z ogródkiem, tarasem lub lokalizacje w okolicy terenów zielonych i domy jednorodzinne. W 2020 i na początku tego roku zarejestrowaliśmy większą liczbę klientów odwiedzających Villa Campina zlokalizowana w pobliżu Puszczy Kampinoskiej, gdzie mamy w sprzedaży domy ekologiczne z garażem i ogrodem.  Przewidujemy, że trend związany z energooszczędnością będzie w 2021 roku pogłębiał się, stąd mamy w planie uruchomienie sprzedaży gotowych domów, które klienci będą mogli postawić na własnych działkach. Przyszłość polskiej branży mieszkaniowej wydaje się być stabilna.

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper S.A.

Rok 2020 to czas niespodziewanych zmian wywołanych pojawieniem się wirusa SARS-CoV-2. Pandemia niejako wymusiła na nas wprowadzenie modyfikacji w funkcjonowaniu biur i całej firmy. Częściowo przeszliśmy na tryb pracy zdalnej. Dostosowaliśmy formy komunikacji z klientami, tak by mogli kontaktować się z naszymi doradcami także w trybie online. Zmiany w organizacji pracy urzędów spowodowały wydłużenie czasu oczekiwania na decyzje administracyjne, który już wcześniej stanowił spore utrudnienie w procesie realizacji projektów deweloperskich. Zmieniły się także preferencje konsumentów. Wzrosło zainteresowanie większymi mieszkaniami z ogródkami lub dużymi balkonami i lokalami w pobliżu terenów zielonych. Nabywcy zaczęli zwracać uwagę na dodatkową przestrzeń, w której w zależności od potrzeb można pracować, uczyć się, czy odpoczywać. Szczególnie docenione zostały charakterystyczne dla naszych osiedli, atrakcyjnie zagospodarowane części wspólne z bogatą roślinnością i miejscem do relaksu. Ze względu na niskie stopy procentowe umocnił się trend zakupu mieszkań w celach inwestycyjnych i ochrony kapitału przed inflacją oraz jako alternatywa dla lokat długoterminowych. 

W 2021 roku niezmiennie dużą barierą przy wprowadzaniu nowych projektów jest proces uzyskiwania niezbędnych decyzji administracyjnych. Coraz większym wyzwaniem jest też zakup gruntów w dobrych lokalizacjach pod nowe inwestycje, bowiem zasób atrakcyjnych działek jest coraz mniejszy.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

To był oczywiście rok pełen wyzwań związanych przede wszystkim z przystosowaniem się do warunków pracy w trakcie pandemii COVID 19. Mogę jednak powiedzieć, że mimo wielu trudów i wyzwań był to dla naszej firmy rok bardzo udany w Polsce. Zwiększyliśmy zarówno wolumen sprzedaży, jak również portfolio realizowanych produktów. Na uwagę zasługuje także kolejna rekordowa transakcja w segmencie PRS dotycząca sprzedaży budynku Puławska 186.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu Nickel Development

Nasza firma nie ugięła się w obliczu zmian, jakie przyniósł 2020 rok. Po początkowym spowolnieniu, jakim charakteryzował się pierwszy okres pandemii, z miesiąca na miesiąc odnotowywaliśmy wzrost zainteresowania naszą ofertą. Szczególnie owocny był trzeci i czwarty kwartał, co pozwoliło nam zrealizować plany sprzedażowe na 2020 rok. Najbardziej wszystkich zaskoczył grudzień, który sprzedażowo okazał się lepszy niż rok wcześniej.

Wierzymy, że rok 2021 będzie co najmniej równie dobry lub nawet lepszy od minionego. Rozpoczęty proces szczepień pozwala mieć nadzieję, że wzrost ogólnej odporności społeczeństwa przełoży się na aktywność większości branż, a to zawsze jest dobrym sygnałem i dla naszej działalności. Społeczeństwo zaakceptowało pewne ograniczenia w kontaktach międzyludzkich i nie ma to już większego wpływu na sprawność obsługi klienta. Spotkania odbywają się zarówno online, jak i w biurze. Klienci bez oporów pojawiają się u notariusza i jeszcze chętniej umawiają się na budowie inwestycji. 

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Najważniejszym sukcesem 2020 roku był fakt, że pomimo pandemii, obostrzeń, lockdownu, kryzysu gospodarczego, Grupa Robyg prowadziła nieprzerwanie swoją działalność, oczywiście przestrzegając wszystkich wytycznych sanitarnych. Na naszych budowach nie mieliśmy ani jednego dnia przestoju. Wprowadziliśmy w 2020 roku nowe inwestycje, jak również uruchomiliśmy kolejne etapy w projektach już realizowanych. Nabyliśmy Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budowlane (WPB) oraz nowe grunty w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku, łącznie powiększając swój potencjał budowlany o ponad 170 000 mkw. PUM. Wprowadziliśmy także nowy format lokali – mikroapartamenty Modern Space w sąsiedztwie projektu City Sfera w warszawskich Włochach. 

Dodatkowo podjęliśmy liczne działania związane z pomocą w obliczu epidemii koronawirusa. Aktywnie wspieraliśmy potrzebujących, seniorów i Powstańców oraz instytucje medyczne. Spółka nie dokonała także zwolnień podczas epidemii i zachowała miejsca pracy w poczuciu odpowiedzialności za około 3000 rodzin, którym zapewnia przychody. 

W 2020 roku przekazaliśmy 258 tys. zł na wsparcie i dofinansowania. Wspieraliśmy potrzebujących we wszystkich miastach, w których prowadzimy działalność, w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Pomimo pandemii bardzo dobrze oceniamy rok 2020 na rynku mieszkaniowym. Udało nam się osiągnąć porównywalny wyniki sprzedażowy z rokiem 2019. W tym roku planujemy wprowadzić do oferty na terenie Warszawy kilka nowych inwestycji. Liczymy, że w 2021 roku uda nam się zwiększyć sprzedaż w porównaniu do lat poprzednich, gdyż cały czas obserwujemy nieustający popyt na mieszkania. Na pewno największym wyzwaniem w tym roku będzie pozyskanie nowych gruntów oraz uzyskanie wszelkich decyzji administracyjnych, jeśli sytuacja związana z pandemią nadal będzie się utrzymywać.

Sylwester Śniadecki, prezes Śniadecki Development i Śniadecki Investment Group

Rok 2020 dobitnie udowodnił, że branża nieruchomości jest jedną z najstabilniejszych na rynku. Mimo niekorzystnej sytuacji finansowej spowodowanej pandemią, konieczności przystosowania działalności deweloperskiej do nowych rzeczywistości sprzedaż mieszkań pozostała na satysfakcjonującym poziomie. 
Przewidujemy, że największym utrudnieniem w codziennym funkcjonowaniu firmy będzie wydłużony czas wydawania decyzji administracyjnych i czasowy paraliż, który widoczny jest w urzędach czy sądach. Wyzwaniem, jakie przyniósł nam 2021 rok jest zatem dostosowanie projektów do nowych oczekiwań klientów oraz rozwój inwestycji oferowanych w ramach programu inwestorskiego Śniadecki Investment Group.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

To był rok zupełnie inny niż wszystkie. Pierwszy lockdown spowodował kilkutygodniowy przestój. Jednakże ciekawy produkt w pandemicznych czasach tj. mieszkania na obrzeżach Warszawy w otoczeniu zieleni z ogródkami i balkonami w cenach kilkadziesiąt procent niższych niż w mieście oraz obniżki stóp procentowych spowodowały, że pojawiło się wielu klientów gotówkowych, którzy chcieli ulokować swoje oszczędności w inwestycjach, które realizujemy w Wieliszewie i Łomiankach.

Wyzwaniem na rok 2021 będzie utrzymanie sprzedaży na poziomie z ubiegłego roku oraz rozpoczęcie realizacji nowych projektów. Priorytetem jest też utrzymanie wysokiej jakości budowanych mieszkań, na dotychczasowym poziome 90 proc. lokali oddawanych bezusterkowo oraz systematyczne podwyższanie poziomu obsługi klienta.
Największymi utrudnieniami mogą być kolejne lockdowny oraz światowe zawirowania gospodarcze. Zaostrzenie polityki kredytowej przez banki również może być negatywnym czynnikiem oddziałowującym na rynek nieruchomości w Polsce.

Aleksandra Goller, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w spółce mieszkaniowej Skanska

Pierwszy kwartał 2020 roku był bardzo dobry, klienci przejawiali duże zainteresowanie naszymi mieszkaniami, co oczywiście miało bezpośredni wpływ na sprzedaż inwestycji. Kolejne miesiące to początek pandemii i chwilowego spowolnienia na rynku. Myślę, że dla większości firm był to czas, który wiązał się z pewnego rodzaju niepewnością – w końcu znaleźliśmy się w nowej sytuacji, która wymagała od nas stworzenia modelu realizacji celów biznesowych, dostosowanego do pandemicznej rzeczywistości. 

Bardzo sprawnie wypracowaliśmy niezbędne rozwiązania, a dzięki temu, mimo obostrzeń oraz przestrzegania najwyższego reżimu sanitarnego, mogliśmy dość szybko ponownie otworzyć biura sprzedaży, a prace na budowach przebiegały bez opóźnień. Latem sytuacja na rynku była już stabilna. Bardzo szybko zauważyliśmy, że postrzeganie zakupu nieruchomości przez potencjalnych nabywców nie uległo zmianie, nadal uważają go za bezpieczną i pewną lokatę swojego kapitału.

Po doświadczeniach 2020 roku widzimy zmiany trendów konsumenckich. Na przykład, że osoby poszukujące mieszkań jeszcze większą uwagę zwracają na takie elementy, jak m.in. ustawne, oddzielne balkony, zadbana i bujna zieleń, miejsca do spędzania czasu na świeżym powietrzu na terenie osiedla, układy mieszkań, które pozwalają na zaaranżowanie miejsca do pracy zdalnej i wiele innych. W Skanska stosujemy je już od lat, więc tym bardziej cieszy nas fakt, że nasze standardy i jakość inwestycji spotykają się z coraz większym uznaniem klientów. 
Spodziewamy się, że 2021 rok również przyniesie wiele wyzwań. Świat nadal mierzy się z pandemią. Taka sytuacja wymaga od nas elastyczności i uważności na zmieniające się potrzeby naszych klientów, tak abyśmy mogli zawsze proponować najlepsze dla nich rozwiązania. 



DOMPRESS

czwartek, 7 stycznia 2021

Jaki trend w mieszkaniówce przyniósł 2020

 Jakie zmiany wywołała pandemia na rynku nowych mieszkań? Jakie trendy zarysowały się na nim najwyraźniej w minionym roku? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl                


Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii

W 2020 roku zmienił się sposób komunikacji z klientami oraz w pewnym stopniu ich potrzeby, które zostały zweryfikowane ze względu na pandemię. Jeżeli chodzi o pierwszy aspekt, na pewno upowszechniły się zdalne metody kontaktu z klientem i możliwość podpisywania umów rezerwacyjnych online. Rozwiązania te już stały się standardem na rynku nieruchomości i można spodziewać się, że będą zyskiwały na popularności. Kolejnym istotnym trendem, widocznym wśród klientów poszukujących mieszkań dla siebie jest wzrost zainteresowania lokalami o większych metrażach. Wiele osób zwraca dużo większą uwagę niż dotychczas na dodatkową przestrzeń, jaką jest balkon czy taras. Klienci biorą pod uwagę także atrakcyjność terenu wokół osiedla. Obserwujemy te potrzeby i staramy się na nie odpowiadać. Przykładem jest drugi etap inwestycji Ceglana Park w Katowicach, który dostępny jest w ofercie od lipca ubiegłego roku. Połowę terenu inwestycji stanowi zieleń i strefy rekreacji. W planach mamy kolejne podobne projekty.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu Aurec Home

Pandemia przyniosła wiele zmian na rynku nieruchomości, zwłaszcza jeśli chodzi o sprzedaż. Coraz częściej prowadzone są działania sprzedażowe z wykorzystaniem internetu. Klienci przed podjęciem decyzji o odwiedzeniu biura sprzedaży starają się w internecie czy telefoniczne bardzo dokładnie zapoznać  inwestycją. Online robione są także rezerwacje mieszkań.  

Obserwujemy również nowy trend w projektowaniu osiedli, który wynika z potrzeb przyszłych mieszkańców. Ładne osiedle to nie tylko architektura i elewacje budynków, ale również ich otoczenie. Duża przestrzeń pomiędzy budynkami i jej atrakcyjne zagospodarowanie odgrywają coraz ważniejszą rolę w procesie zakupu mieszkania. Ważne są również udogodnienia i ekologiczne rozwiązania. Dlatego proponujemy np. znajdujące się na patio szklarnie, w których  mieszkańcy mogą realizować swoje ogrodnicze pasje, a także ławki solarne z ładowarkami do urządzeń mobilnych oraz panele fotowoltaiczne, które będą zaopatrywać w prąd części wspólne.  

Małgorzata Nowodworska, dyrektor sprzedaży i marketingu Angel Poland Group w Krakowie

Pandemia mocno uświadomiła Polakom potrzebę kontaktu z naturą, dlatego w przypadku wyboru mieszkania zwracają uwagę na wielkość balkonu, czy fakt przynależnego tarasu lub ogrodu. Ważne są też dla nich zielone części wspólne oraz lokalizacja w miarę możliwości w bliskiej odległości od terenów zielonych, parków, lasów i bulwarów. 

Bardziej niż wcześniej istotna jest także bliska odległość do pełnej infrastruktury handlowo-usługowej w obrębie osiedla. Mieszkańcy unikają tłocznych hipermarketów i galerii handlowych i coraz częściej korzystają z usług lokalnych przedsiębiorców i okolicznych małych sklepów sieciowych.  

Z całą pewnością też, niezależnie od pandemii, pozostaniemy przy wirtualnej obsłudze klientów. Kiedyś klienci w przeważającej części preferowali spotkania osobiste w biurze. Dziś niejednokrotnie spotykamy się z sytuacją, kiedy po raz pierwszy widzimy ich na spotkaniu u notariusza.

Angelika Kliś, dyrektor zarządzająca ds. Sprzedaży i Marketingu w Atal

Trendem, który się umacnia jest zakup mieszkania w celach inwestycyjnych jako ochrony kapitału przed inflacją i długoterminową lokatą. Nieruchomości od dawna są postrzegane jako jedna z najbardziej bezpiecznych form lokowania środków. Obecnie trend ten jeszcze przybiera na sile. W szczególności dotyczy to nieruchomości inwestycyjnych w wakacyjnych lokalizacjach, jak chociażby Trójmiasto. Klienci zainteresowani zakupem nieruchomości pod własne cele mieszkaniowe zaczęli natomiast jeszcze bardziej doceniać przestronne balkony, loggie, tarasy i ogródki, stanowiące dodatkową przestrzeń życiową. Jednym z atrakcyjniejszych atutów mieszkania jest obecnie także elastyczna przestrzeń, którą można przearanżować w zależności od potrzeb.   

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Można wymienić kilka trendów, na przykład poszukiwanie mieszkań na osiedlach poza ścisłym centrum czy większą potrzebę posiadania balkonu, tarasu lub ogródka. Najwyraźniej widocznym trendem, który na pewno utrzyma się w przyszłym roku, jest jednak większa skłonność do wyboru i kupowania mieszkania za pośrednictwem zdalnych narzędzi, takich jak wirtualne spotkania z doradcami czy aplikacje do podpisywania umów. Coraz więcej klientów poszukuje i wybiera mieszkania w sieci, dlatego trzeba stworzyć im jak najlepsze możliwości z wykorzystaniem nowych narzędzi. 


Jarosław Kozak, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa


Widoczną zmianą na rynku nieruchomości jest egzekwowanie przez potencjalnych nabywców uzyskania większych rabatów cenowych. Zauważalnym trendem jest również chęć lokowania gotówki w bezpiecznej przystani, jaką są mieszkania w centrach aglomeracji miejskich. Dostępność szeroko rozumianej infrastruktury wciąż pozostaje w cenie, a upowszechnienie się pracy zdalnej niewiele tu zmienia. 


Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Część osób przenosi zainteresowanie z mieszkań na domy i działki. W naszym podmiejskim Osiedlu Villa Campina w Ożarowie Mazowieckim, gdzie oferujemy domy jednorodzinne i szeregowe z garażem, odnotowaliśmy większą sprzedaż. Można je kupić w cenie mieszkania w Warszawie. Użycie do konstrukcji domów drewna i naturalnych materiałów sprawia, że są naturalne, zdrowe i ekologiczne, a dzięki zastosowaniu ogrzewania podłogowego i pompy ciepła, cechują się wyższą energooszczędnością niż standardowe. 

Standardy promujące budownictwo energooszczędne i niskoemisyjne stosujemy w naszych inwestycjach już od wielu lat, niejako antycypując  przyszłe trendy, które wkrótce widoczne są także w przepisach. Z początkiem 2021 roku nowe restrykcyjne normy, dotyczące efektywności energetycznej nowych budynków muszą stosować wszyscy inwestorzy. Może to spowodować wzrost kosztów budowy nawet o kilkanaście procent, a to z kolei oznacza, że nieruchomości w przyszłym roku raczej nie będą tanieć. Jeśli stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie małe mieszkania nadal będą atrakcyjną inwestycją.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Pandemia zmotywowała wiele osób do inwestowania w tzw. second home. Posiadanie dodatkowego apartamentu w atrakcyjnej lokalizacji stało się popularnym rozwiązaniem w okresie preferowanej przez dużą cześć firm pracy zdalnej oraz koniecznością stosowania dystansu społecznego. Ponadto, klienci zwracają szczególną uwagę na aspekty funkcjonalne mieszkania. Zdecydowanie dużym atutem okazuje się dodatkowa przestrzeń w mieszkaniu w postaci gabinetu. Również ważnym aspektem okazały się dodatkowe przestrzenie, m.in. ogrody, balkony bądź tarasy. 

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Obserwujemy zdecydowanie większe zainteresowanie mieszkaniami trzy i czteropokojowymi. Jest to niewątpliwy efekt konieczności spędzania większej ilości czasu w domach, zdalnej pracy i nauki. Kolejną zmianą jest wzmożone zainteresowanie jak największymi dodatkowymi powierzchniami typu balkon czy ogródek. Oceniamy, że te trendy będą widoczne także w tym roku.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon

W ostatnich miesiącach zauważalne jest zainteresowanie klientów mieszkaniami o większej powierzchni niż wcześniej oraz mieszkaniami z dużymi balkonami lub ogródkami. 

Większa ilość klientów korzysta też z elektronicznych form kontaktu z biurami sprzedaży. Część dokumentów przekazujemy elektronicznie. Czekamy z niecierpliwością na zmianę podejścia pewnych instytucji, w tym banków w temacie digitalizacji dokumentów, ponieważ przekazywanie dokumentów papierowych przysparza teraz sporo trudności, a przede wszystkim generuje opóźnienia.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Ostatnie miesiące to duże zmiany w życiu społecznym. Nie wiemy jeszcze, jak długo potrwa sama pandemia, ani też jak zmienią się przyzwyczajenia i potrzeby klientów w perspektywie długofalowej, w której należy rozpatrywać decyzje o zakupie mieszkania. Jest to dla nas przede wszystkim czas obserwacji i wnikliwej analizy, jednak niektóre narzędzia takie jak zdalne podpisywanie umów rezerwacyjnych czy prezentacja oferty online to narzędzia, które już wdrożyliśmy i na pewno będziemy je rozwijać także w przyszłości.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

W minionym roku z pewnością zyskały zdalne kanały komunikacji, które pozwoliły nam poszerzyć dotarcie do klientów i utrzymywać stały kontakt z osobami zainteresowanymi ofertą firmy. Nowe rozwiązania, kiedyś rzadko wykorzystywane przez klientów, takie jak video chat, oferta online a nawet zdalne, elektroniczne podpisanie umowy dziś stały się standardem, który zostanie już z nami na zawsze. Klienci przekonali się, że zdalne sposoby komunikacji są równie efektywne, jak osobiste i szybko zmienili swoje przyzwyczajenia oraz preferencje.

Drugim widocznym trendem jest jeszcze większa dbałość o własne mieszkanie ze względu na coraz częstszą pracę zdalną. Dlatego kupujący są dużo bardziej wymagający pod względem projektu mieszkania i elementów dodatkowych, jak technologia Smart House, w którą wyposażone są nasze mieszkania oraz balkony czy ogródki. Ważna jest też lokalizacja osiedli blisko terenów zielonych i rekreacyjnych.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

W ostatnim czasie dużym zainteresowaniem cieszą się mieszkania z ogródkami oraz  dużymi balkonami i tarasami. Klienci cenią sobie również dostępność smart rozwiązań oraz paneli fotowoltaicznych, które znacząco obniżają koszty użytkowania. Naszą konkurencyjność zwiększa też jakość realizowanych inwestycji. W minionym roku odsetek mieszkań przekazanych klientom bezusterkowo wyniósł około 90 proc.    

Wojciech Dzioba, prezes zarządu TBV Investment 

Coraz większym zainteresowaniem nabywców cieszą się mieszkania o mniejszym metrażu na przykład trzypokojowe lokale o metrażu do 50 mkw. czy dwupokojowe o powierzchni około 40 mkw. Wpływa na to m.in. ograniczona zdolność kredytowa klientów, dla których często jest to pierwsza nabywana nieruchomość. Dotyczy to np. młodych par, które dopiero zakładają rodzinę. Drugą grupą zainteresowaną takimi mieszkaniami są inwestorzy, który zdają sobie sprawę z tego, że lokale o takim metrażu są najchętniej wynajmowanymi w Lublinie. Projektując nasze mieszkania stawiamy przede wszystkim na ich funkcjonalność, niezależnie od tego, jak dużą powierzchnię zajmują.  

Ze względu na pandemię rok 2020 upływa pod znakiem zdalnej sprzedaży i zakładamy, że w nadchodzących miesiącach przeważająca część transakcji będzie dokonywana w sposób bezkontaktowy. Jesteśmy na to gotowi i dysponujemy narzędziami, aby zapewnić klientom komfort i bezpieczeństwo przy zakupie mieszkań.

Sylwester Śniadecki, prezes zarządu Śniadecki Development i Śniadecki Investment Group


Pandemia zatrzymała większość z nas w domach i mieszkaniach. Dlatego wszyscy zaczęli szczególną uwagę przywiązywać do miejsca, w którym mieszkają czy chcą zamieszkać. Nabywcy zwracali uwagę na odpowiednią dla rodziny ilość pomieszczeń, ewentualną możliwość urządzenia gabinetu. Zależało im, aby dzieci miały odrębne pokoje i komfort zdalnej nauki. Bardzo ważny stał się taras i ogród jako dodatkowa przestrzeń, której można nadać funkcje, zgodne z bieżącymi potrzebami. W mojej ocenie ten trend utrzyma się także w tym roku, a być może jeszcze dłużej. Zmuszeni do przebywania w jednym miejscu chcemy, by miejsce to było jak najbardziej przyjazne i wygodne. 

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Wyraźnie widać zwiększone zainteresowanie przestrzeniami rekreacyjnymi, tarasami, balkonami, loggiami oraz przynależnymi ogrodami. Te ostatnie, mogłoby się wydawać, że wcześniej niedoceniane, mają teraz „swoje pięć minut”. Mamy w ofercie takie mieszkania parterowe z przynależnymi ogrodami w etapie Zbrojowa w Osiedlu Księżnej Dąbrówki w Dąbrówce pod Poznaniem. Myślę, że znaczenie ma tutaj również rozmiar ogrodów. Ich przeciętna powierzchnia znacznie przewyższa średnią dla inwestycji z powiatu poznańskiego. Największy ogród ma 300 mkw.  

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

W ostatnim czasie zauważyliśmy wyraźny wzrost zainteresowania zakupem mieszkań za gotówkę w celach inwestycyjnych lub jako lokatę kapitału. Ten trend obserwujemy już od kilku miesięcy i prawdopodobnie utrzyma się, a nawet może być jeszcze bardziej widoczny w tym roku. Klienci chcą bezpiecznie ulokować gotówkę, a inwestycja w nieruchomości jest dla nich jedną z najlepszych dostępnych opcji.    

Izabela Kucharska, manager ds. rozwoju produktu w spółce mieszkaniowej Skanska  

Ostatnie miesiące pokazały, że nasze, nowatorskie rozwiązania w pełni realizują nowe potrzeby nabywców, będące następstwem nowej, pandemicznej rzeczywistości. Dlatego też uważam, że jeszcze bardziej popularne staną się takie praktyki w zakresie projektowania przestrzeni, jak chociażby podział terenu osiedla na strefę publiczną, w której może przebywać każdy, strefę półpubliczną, dostępną dla mieszkańców, oraz strefę zupełnie prywatną. To sposób na zminimalizowanie ryzyka przypadkowego kontaktu z większą liczbą osób spoza osiedla, a tym samym na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców. 

Kolejnym rozwiązaniem, które staramy się wprowadzać w inwestycjach mieszkaniowych, a które zyskają na znaczeniu w najbliższych miesiącach, będą oddzielne balkony, bez konieczności współdzielenia ich z sąsiadami. W naszych budynkach stawiamy też na przestrzenie większe niż standardowe, dzięki czemu sąsiedzi, mijając się w korytarzach czy innych pomieszczeniach, mogą z łatwością unikać bliskiego kontaktu.    

Zupełnie nową potrzebą, związaną bezpośrednio z pracą zdalną, będzie pojawianie się w mieszkaniach gabinetów, oddzielnych pomieszczeń przeznaczonych do celów służbowych. Kluczowe będzie również zapewnienie mieszkańcom swobodnego dostępu do terenów rekreacyjnych. 



Autor: dompress.pl