środa, 29 maja 2024

Jak dużym wsparciem przy zakupie mieszkań okaże się kredyt Na Start

Nie znamy jeszcze ostatecznych zasad i terminu wejścia nowego programu dopłat do kredytów na zakup pierwszego mieszkania, ale zakładany limit dochodu beneficjentów oraz cen kupowanych nieruchomości dużej grupie potencjalnych nabywców może ograniczyć do niego dostęp. Na ile nowy, rządowy program może powtórzyć sukces swojego poprzednika - Bezpiecznego Kredytu 2 proc.? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl

Angelika Kliś, członkini zarządu Atal

Co do zasady, im bardziej skomplikowany będzie ten program, tym gorzej. Już teraz potencjalni jego beneficjenci muszą bardzo wnikliwie analizować szczegółowe założenia, aby dobrze oszacować potencjalne korzyści z dopłat, a niektóre kwestie wciąż wymagają doprecyzowania. Tymczasem, wbudowane w program „ograniczniki” spowodują jego mniejszy sukces. Wprowadzenie kolejnego parametru w postaci limitu ceny za mkw. mieszkania dodatkowo skomplikuje sprawę, a może też – to zależy od przyjętych stawek – uczynić program rynkowo nierealnym i znacznie zawęzi grupę jego odbiorców.

Rozplanowanie dopłat na dłuższy okres pozwala zakładać, że rynek nie zareaguje popytowo w zbyt gwałtowny sposób. Sytuacja uspokoi się i będzie bardziej przewidywalna, co jest optymalne dla prowadzenia czasochłonnych inwestycji deweloperskich.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Stopy procentowe, a tym samym oprocentowanie kredytów, wciąż utrzymują się na wysokim poziomie. W tej sytuacji część klientów czeka na program Mieszkanie na Start, który ma być następcą Bezpiecznego Kredytu 2 proc., szczególnie że według wstępnych założeń przewiduje on znaczne dofinansowanie dla największych rodzin oraz rozszerza grupę potencjalnych odbiorów. Uważamy, że zaproponowane w pierwotnym kształcie przepisów  kryterium dochodu było wystarczającym ograniczeniem dla nadmiernego popytu i dawało jednocześnie gwarancję, że z programu skorzystają osoby najbardziej potrzebujące. Limity cen mieszkań mogą wprowadzić niepotrzebne zawirowania rynkowe i doprowadzić do sytuacji, że Mieszkanie na Start nie będzie funkcjonować w największych miastach, gdzie nieruchomości są najdroższe. 

Dla przykładu, obowiązujący do niedawna Bezpieczny Kredyt 2 proc., w którym limity cen nieruchomości ustalono na 700-800 tys. zł, wywindował ceny małych, najbardziej poszukiwanych lokali i praktycznie wykluczył z udziału w programie większe rodziny poszukujące mieszkań 3-4 pokojowych. W tej cenie nie było żadnej oferty deweloperskiej. Jeśli spojrzymy w przeszłość, z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku programu Mieszkanie dla Młodych. Obowiązujące w nim limity cen dla największych miast były ustalane na zbyt niskich poziomach, przez co za kredyt w ramach MdM można było kupić tylko 5-10 proc. dostępnych mieszkań w najtańszych lokalizacjach. 

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Obecnie największym problemem mieszkalnictwa i zarazem czynnikiem cenotwórczym jest zbyt mała podaż mieszkań. Każdy dotychczasowy, rządowy program powodował wzrost popytu, a nagłe zwiększanie popytu, przy mało elastycznej i zbyt niskiej podaży prowadzi do wzrostu cen.

Nowy program kredytowy „Na start” nie spowoduje jednak tak nagłego wzrostu sprzedaży, a co za tym idzie wzrostu cen, ponieważ ilość umów zawieranych w tym programie jest limitowana kwartalnie i to dobrze. Nie mogę powiedzieć o żadnym dotychczasowym programie rządowym, że miał sens i wsparł rozwój mieszkalnictwa.

Od lat branża deweloperska apeluje o uwolnienie gruntów, które są w posiadaniu państwa, samorządów czy spółek skarbu państwa. Apelujemy o rozsądek przy sporządzaniu planów zagospodarowania przestrzennego. Już dziś wiemy, że przygotowywane nowe plany ogólne oparte są o nieaktualne bądź zaniżone liczby dotyczące ilości mieszkańców na danym terenie. Planiści opierają się na danych dotyczących spadku urodzin w Polsce, ale to że rodzi się nas mniej oznacza, że będziemy musieli jeszcze bardziej otworzyć rynek pracy na obcokrajowców, a to oznacza zwiększenie liczebności miast.

Wskazane jest ograniczenie tzw. rozlewania miast, ale jest ono spowodowane tym, że pod miastem czy na obrzeżach można kupić taniej, więc zamiast ograniczać obszary zabudowy trzeba zwiększyć podaż gruntów w granicach miast. Nowy program nie pomoże w rozwiązaniu problemu dostępności mieszkań, będzie jedynie trochę mniej szkodliwy. Potrzebne jest stworzenie długofalowej polityki mieszkaniowej, a to również budownictwo spółdzielcze, TBS-y, REIT-y czy mieszkania komunalne. Są to rozwiązania dla osób, których nie stać na kredyt, a na mieszkania komunalne mają zbyt wysokie dochody. Przejście tych osób na taki „rynek” odciąży rynek komercyjny, a tym samym zwiększy dostępność mieszkań do zakupu czy najmu. Niezbędny jest system ulg podatkowych związanych z zakupem np. pierwszego mieszkania, czy wpłatą do spółdzielni i myślenie całościowe a nie „dosypywanie” pieniędzy.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Każde wsparcie osób w zakupie własnego mieszkania jest dobrym krokiem. Niepokojące jest jednak to, że mimo deklaracji, że nowy program mieszkaniowy wejdzie w życie od lipca br., wciąż nie znamy jego konkretów, ostatecznych kryteriów i limitów. W ostatnim czasie pojawiają się zamiast tego kolejne informacje o zmianie warunków początkowych założeń, które rodzą chaos komunikacyjny i niepewność, co jest niekorzystne dla potencjalnych kupujących. Klienci wciąż zastanawiają się, czy mogą liczyć w perspektywie kolejnych miesięcy na rządowe wsparcie. Wiele osób nie wie, czy ostatecznie spełni kryteria programu. Nie wie też, czy w związku z tym, ma już teraz rozpocząć poszukiwania mieszkania. W międzyczasie atrakcyjna oferta mieszkań sukcesywnie się kurczy, a ceny mieszkań rosną. Taka sytuacja nie służy żadnej ze stron.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Rynek mieszkaniowy jest wyjątkowo ważny dla całej gospodarki, a programy rządowe są bardzo ważnym elementem, pozwalającym zmniejszać lukę na rynku mieszkań w Polsce. Rząd powinien maksymalnie ułatwiać obywatelom nabycie swojego pierwszego mieszkania. To element niezbędny dla poczucia bezpieczeństwa, wspierania przyrostu naturalnego i wzrostu gospodarczego. Dlatego wszelkie programy, obejmujące również łatwo dostępne i nisko oprocentowane kredyty, powinny być stałym elementem wspierania obywateli i programów rządowych.

Najważniejsze jest jednak, aby przyspieszyć procedury administracyjne, które w ostatnich latach bardzo się wydłużyły. To utrudnia wprowadzanie nowych inwestycji wszystkim deweloperom, a tym samym wpływa na mniejszą podaż i dostępność mieszkań. Dlatego administracja państwowa, jak i samorządowa powinny maksymalnie ułatwiać procedury – tak, aby budowy mogły być realizowane jak najsprawniej. To jest przestrzeń, która na pewno powinna być poprawiona, zwłaszcza w kontekście wprowadzania kolejnych rządowych programów wspierających zakup pierwszego mieszkania.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Wydaje się, że założenia programu ,Na Start są bardziej przemyślane od swojego poprzednika. Warto jednak zauważyć, że mechanizm działania programu pozostaje ten sam. Na Start to kolejny program, który wspiera działania po stronie popytowej. Podobieństwo do sytuacji na rynku  nieruchomości związanej z wprowadzeniem Bezpiecznego Kredytu 2 proc. sugeruje, że nowy program może być bodźcem dla kolejnych wzrostów cen.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Każdy program, który ma na celu pomoc w nabywaniu pierwszego mieszkania to co do zasady dobry pomysł, jednak decydujące są szczegóły. Warunki przy udzieleniu takiego wsparcia powinny być na tyle proste, aby każdy zainteresowany mógł sam ocenić możliwości skorzystania z danego programu, gdyż to zawsze ważny czynnik, tak często zapominany przez ustawodawców. Istotnym aspektem jest też realność takich ograniczeń w kontekście sytuacji  rynkowej, gdyż oceniając to z perspektywy wcześniejszych doświadczeń może to mocno ograniczyć możliwość zakupu preferowanego lokalu. Tym niemniej, dziś  mamy jeszcze zbyt mało konkretnych informacji by dokładnie odnieść się do tego, co finalnie zostanie zawarte w programie.

Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży w Okam

Na ten moment, zarówno deweloperzy, jak i klienci czekają ostateczny kształt programu. Wstępne założenia kredytu Mieszkanie na start wskazują na preferencyjne warunki wsparcia dla rodzin wielodzietnych, przy jednoczesnym limicie wieku i niższych limitach dopłat do kredytów dla singli. Część klientów faktycznie odkłada plany zakupowe w oczekiwaniu na kredyt, ale też spora grupa boi się, że wymarzone M zniknie z oferty lub jego cena wzrośnie. Pewne jest, że wszelkie programy mające na celu wspieranie konsumentów przy zakupie nieruchomości działają mocno stymulująco na dynamikę sprzedaży.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Bezpieczny Kredyt 2 proc. spowodował nie tylko drastyczny wzrost cen, ale także wydrenował rynek z nieruchomości na sprzedaż. Moim zdaniem tego rodzaju programy, jak Mieszkanie na start zawsze będą windowały ceny w górę w mniejszym lub większym stopniu. Wpompowanie milionów w rynek nieruchomości sprawi, że ceny nadal będą rosły, może nie tak szybko, jak w przypadku „Kredytu 2 proc.”, ale zainteresowani i tak odczują to w swoich portfelach. Rząd chętnie wprowadza różne dofinansowania, bo przynoszą one najszybsze efekty i są najłatwiejsze do wdrożenia.

Jednak, aby przywrócić względny ład na rynku nieruchomości, trzeba myśleć i działać długofalowo. Z pewnością pomoże na przykład uwolnienie gruntów spółek Skarbu Państwa pod nowe inwestycje deweloperskie czy usprawnienie procedur administracyjnych. Samo obniżenie oprocentowania kredytu do 0 proc. czy wprowadzenie limitów dochodów, które ograniczą dostęp do preferencyjnego kredytowania osobom z wyższymi zarobkami bez dodatkowych działań, będzie skutkować wzrostem popytu, brakiem lokali na rynku i wysokimi cenami.



czwartek, 23 maja 2024

W Poznaniu powstaje prestiżowa inwestycja Pułaskiego 19

W poznańskiej dzielnicy Sołacz, zaledwie kilka kroków od śródmieścia, powstaje luksusowy budynek mieszkalny. Pułaskiego 19 to kolejny wspólny projekt Duda Development i Grupy Verbicom.

Generalnym wykonawcą jest Trasko Invest, firma budowlana z 30-letnim doświadczeniem. Inwestycję wyróżnia prestiżowa lokalizacja, podwyższony standard wykończenia i przemyślany w najdrobniejszym szczególe projekt autorstwa pracowni CDF Architekci.

Duda Development, Grupa Verbicom i CDF Architekci współpracowały już przy ukończonej w kwietniu 2020 roku inwestycji Fyrtel Wilda, budynku mieszkalnym w sąsiedztwie poznańskiego Rynku Wildeckiego.

Pułaskiego 19 oferować będzie mieszkańcom bliskość centrum miasta, a jednocześnie — popularnych terenów zielonych Poznania, takich jak Park Sołacki, Park Wodziczki czy Cytadela.

Rozwiązania proekologiczne

Projekt budynku wyróżnia nie tylko elegancka bryła z przestronnymi tarasami na dachu. Pułaskiego 19 to inwestycja, w której zastosowano rozwiązania zgodne z ideą trwałego i zrównoważonego rozwoju. Duda Development w swoich realizacjach konsekwentnie stara się minimalizować negatywny wpływ inwestycji na środowisko. Firmie bliskie są rozwiązania proekologiczne, dlatego w budynku Pułaskiego 19 znajdą się: system odzyskiwania wody deszczowej z dachu, energooszczędna pompa ciepła i wentylacja z rekuperacją.

Zainteresowani inwestycją Pułaskiego 19 mają aktualnie do wyboru 27 mieszkań o funkcjonalnym rozkładzie i metrażu od 35 aż do 191 m2. Lokale na najwyższej kondygnacji uzupełnią duże tarasy na dachu. W budynku znajdzie się też całodobowa portiernia i dwupoziomowy podziemny parking, wyposażony w instalację umożliwiającą dodanie stacji ładowania dla samochodów elektrycznych.

Ponadczasowy projekt

Przestrzenie wspólne zostaną wykończone z użyciem najwyższej jakości materiałów, w duchu nowoczesnego luksusu. Za ich wygląd odpowiada pracownia DOT.Interiors, związana ze studiem architektonicznym CDF Architekci. Kamienne okładziny schodów, bezspoinowa posadzka oraz płytki marek Mutina i Emil Ceramica składają się na projekt, którego szlachetność opiera się przemijającym trendom.

Oficjalna inauguracja projektu miała miejsce w lutym bieżącego roku. Po symbolicznym wbiciu pierwszych szpadli prace postępują sprawnie. Zrealizowano już część podziemną konstrukcji budynku w zakresie ścian szczelinowych oraz płyty fundamentowej.

Kameralny budynek mieszkalny Pułaskiego 19 ma w zamyśle inwestorów wyznaczać standardy w zakresie mieszkalnictwa premium i stać się nowym ciekawym punktem na architektonicznej mapie Poznania. Jest to oferta skierowana do osób szukających komfortu i spokoju w bezpośrednim sąsiedztwie centrum tętniącego życiem miasta. Sprzedaż mieszkań w budynku Pułaskiego 19 już trwa.




wtorek, 21 maja 2024

W jakich osiedlach najchętniej kupowane są teraz mieszkania

Jakie inwestycje deweloperów cieszą się największym zainteresowaniem wśród nabywców mieszkań? Które projekty wybierają? Na jakie mieszkania się decydują? W jakich cenach? Czy zmienia się struktura kupujących? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

W Warszawie największym zainteresowaniem cieszą się inwestycje Bemowo Vita oraz Aleje Praskie. Są to wieloetapowe projekty zlokalizowane w sąsiedztwie planowanych linii metra. Charakteryzują się atrakcyjną architekturą, szerokim wyborem lokali oraz atrakcyjnym zagospodarowaniem powierzchni zewnętrznych, z dużą ilością zieleni. Dzięki rozbudowanej infrastrukturze lokalnej spełniają wymogi tzw. miast 15-minutowych. Podobne atuty, poza sąsiedztwem metra, mają nasze osiedla Ceglana Part w Katowicach i Centralna Vita na krakowskich Czyżynach.

Jeśli chodzi o strukturę kupujących mieszkania z naszej oferty, różni się ona w zależności od inwestycji. Możemy jednak uogólnić, że stosunek liczby nabywców kredytowych do gotówkowych rozkłada się mniej więcej po połowie.

Karolina Bronszewska, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Niezmiennie bardzo dużą popularnością cieszą się flagowe inwestycje warszawskie Ursus Centralny i Miasto Moje. Są to dwa największe projekty w naszym portfolio. Zaprojektowane jako osiedla samowystarczalne. Cechą charakterystyczną obu inwestycji jest bulwar – pasaż przebiegający wzdłuż osiedla, podzielony na strefy relaksu, zabawy, aktywności, gdzie mieszkańcy znajdą liczne sklepy, kawiarnie, siłownie plenerowe oraz place zabaw. Obie inwestycje są doskonale skomunikowane z innymi częściami miasta oraz posiadają pakiet ekologicznych rozwiązań.

W tym roku planujemy uruchomienie ostatnich etapów tych miastotwórczych osiedli. W ramach 8 etapu osiedla Miasto Moje udostępnimy 147 nowych mieszkań. Nadal jednak klienci mogą nabyć mieszkania dwu i trzypokojowe w ramach 7 etapu tej inwestycji w cenie od 594 tys. zł. Natomiast w ramach 6 etapu projektu Ursus Centralny, w ofercie dostępne są mieszkania jedno, dwu, trzy i czteropokojowe w cenie od 525 tys. zł za kawalerkę.

Angelika Kliś, członkini zarządu Atal

Poszczególne grupy klientów mają różne preferencje. Przykładowo w Katowicach mamy klientów kupujących za gotówkę lokale w inwestycjach premium, takich jak np. Atal Olimpijska, jak również wielu zainteresowanych jest mieszkaniami w inwestycji Francuska Park, którzy przy zakupie posiłkują się kredytem, a pułap cenowy jest niższy.

Jeśli chodzi o sposób finansowania, w tej chwili procentowy udział klientów gotówkowych zwiększył się i wynosi mniej więcej 50 proc., ale wynika to m.in. z wygaszenia programu dopłat i oczekiwania niektórych nabywców na wprowadzenie nowego. Z myślą o tych „oczekujących” wprowadziliśmy program „Decyzja na raty”, który pozwala na rezerwację mieszkania już teraz, a finalizację umowy dopiero za kilka miesięcy.

Bez względu na to, liczba osób wnioskujących o kredyt komercyjny bez wsparcia rządowego jest o wiele wyższa, niż w tym samym okresie ub. roku. To między innymi efekt pierwszych obniżek stóp proc. i oczekiwania na kolejne, poluzowania rygorów kredytowych, jak też wzrostu płac, co poprawia nastroje zakupowe. Ruch w biurach sprzedaży i w hipotekach generuje także obawa niektórych klientów o dalsze zwyżki cen nieruchomości i ubywanie mieszkań z oferty rynkowej, wobec czego wolą oni nie zwlekać z zakupem.

Ogólna tendencja rynkowa jest taka, że klienci zainteresowani mniejszym metrażem starają się kompensować wzrost cen i spodziewanych kosztów utrzymania nieruchomości. Wybierają więc często mieszkania trzypokojowe do 60 mkw., dwupokojowe do 40 mkw., zaś czteropokojowe do ok. 70-80 mkw.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Wg informacji BIK liczba kredytów w lutym br. była mniejsza o około 1 proc. od wyniku styczniowego. Zmniejszenie ilość transakcji było odczuwalne we wszystkich naszych inwestycjach. Największą popularnością cieszy się gdańska inwestycja Wolne Miasto, w której realizujemy już 7 etap. Położona w malowniczej dzielnicy Ujeścisko oddalonej zaledwie kilkanaście minut od gdańskiej Starówki, jak i obwodnicy Trójmiasta. Stworzyliśmy tam spokojną, zieloną enklawę idealną do życia i odpoczynku.

W ostatnim czasie obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania większymi mieszkaniami. Obecnie na rynku dominują nabywcy zaspokajający własne potrzeby, którzy doceniają jakość projektów i walory zielonych terenów wspólnych. W Wolnym Mieście można nabyć trzypokojowe mieszkanie w cenie od 10 100 zł/mkw.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

W ostatnich miesiącach nie dostrzegamy wielkich zmian jeśli chodzi o profil klienta czy zainteresowanie konkretnymi rodzajami nieruchomości. Największą popularnością cieszą się nieprzerwanie mieszkania dwupokojowe, jak i trzypokojowe w mniejszych metrażach. Widzimy rosnącą świadomość klientów odnośnie zrównoważonego budownictwa i prośrodowiskowych rozwiązań, które przekładają się na niskie koszty utrzymania nieruchomości. W związku z tym dużo zapytań spływa właśnie w kontekście naszych efektywnych energetycznie inwestycji bazujących na drewnianych prefabrykatach i szkieletówce, wzbogaconych o szereg dodatkowych “zielonych” rozwiązań, jak rekuperacja, pompy ciepła czy fotowoltaika. Mowa tu o naszych warszawskich projektach na Białołęce, jak inwestycja Naturalnie Aluzyjna.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Struktura finansowania mieszkań jest od dłuższego czasu stabilna, około połowa to nabywcy gotówkowi. Naszą perłą w koronie jest prestiżowa inwestycja Royal Residence zlokalizowana w pobliżu Pałacu Wilanowskiego. Łącznie powstanie w niej blisko 1200 lokali, w otulinie zieleni parkowej z towarzyszącymi strefami usługowymi. Wszystkie apartamenty są wyposażone w Smart House firmy Keemple. W bezpośrednim sąsiedztwie budynków zachowana jest w dużym stopniu naturalna zieleń parkowa, bez absolutnie żadnej ingerencji dewelopera. To projekt realizowany z ukłonem w stronę ESG. Znajdują się tu wszystkie najnowsze elementy eco w standardzie. Ponadto, instalujemy stacje ładowania samochodów elektrycznych.

W ramach projektu powstają apartamenty wysokiej klasy, w tym penthousy z przestronnymi tarasami. Na terenie osiedla, pośród starannie zaprojektowanej zieleni, powstają fontanny, zraszacze, oczko wodne, strefa relaksu, zewnętrzna siłownia i plac zabaw dla dzieci oraz wewnętrzna strefa fitness z sauną, kącik do jogi oraz klub malucha.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Niezmiennie rekordy popularności bije ekologiczna inwestycja Miasteczko Jutrzenki, czyli nowoczesne osiedle rodzinne ulokowane w warszawskich Włochach, zaledwie kilka minut od stacji WKD. Mieszkańcy mają bezpłatny dostęp do prywatnej siłowni. Na terenie osiedla znajdują się także restauracje, kawiarnie z ogródkami, punkty handlowo-usługowe oraz przedszkole dla najmłodszych lokatorów. Nabywcy najczęściej wybierają kompaktowe lokale do 45 mkw. z przestronną kuchnia i dużym balkonem.

Widzimy także duże zainteresowanie mieszkaniami w nowej inwestycji Fabrica Ursus, w której sprzedaż uruchomiliśmy na początku marca tego roku. Niewątpliwie największym atutem osiedla jest jego wysublimowany klimat. Fabrica Ursus z wkomponowanymi w zabudowę historycznymi elementami dawnej fabryki Ursus będzie osiedlem bardzo nowoczesnym, wyposażonym w inteligentne technologie i najnowsze rozwiązania ekologiczne. Osiedle znajduje się blisko stacji PKP Ursus.

Spodziewamy się dodatkowego wzmocnienia popytu w związku z zapowiadanym przez rząd programem „Mieszkanie na start”. Przeważająca ilość lokali sprzedawanych w naszych inwestycjach finansowana jest kredytami hipotecznymi.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

W ostatnich miesiącach sprzedaliśmy grunty w Gdańsku pod budownictwo wielorodzinne, pod domy wypoczynkowe w Jezioranach oraz pod domy w podwyższonym standardzie w Pomlewie k. Gdańska. Natomiast zaskoczyło nas bardzo duże zainteresowanie gruntami inwestycyjnymi, które posiadamy na Kaszubach, gdyż tylko w pierwszych tygodniach od wystawienia podpisliśmy umowy na 26 proc. oferty, co pokazuje, że rynek potrzebuje dobrze przygotowanych gruntów dla inwestorów lokujących kapitał w nieruchomościach.

Piotr Ludwiński, dyrektor Sprzedaży w Archicom

Oferta Archicom jest na bieżąco dywersyfikowana. Wobec tego nasze projekty adresują potrzeby zróżnicowanych grup nabywców i planujemy je w odniesieniu do realnego zapotrzebowania w danej lokalizacji. Poszczególne inwestycje we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu, Łodzi czy Krakowie cieszą się zbliżonym zainteresowaniem, ponieważ są dostosowane do realiów, a także oczekiwań klientów na konkretnym rynku. Dzięki zróżnicowaniu oferty, które umożliwia nam skala realizowanych projektów, funkcjonujemy z sukcesami, mimo nie zawsze sprzyjających okoliczności gospodarczych.

W lutym bieżącego roku wzrosła liczba uruchamianych kredytów hipotecznych, należy jednak pamiętać, że są one efektem wniosków składanych jeszcze w zeszłym roku, w ramach programu rządowego Bezpieczny Kredyt 2 proc. Wobec tego na rynku kredytów hipotecznych nie nastąpiła żadna dynamiczna czy niespodziewana zmiana.


DOMPRESS

wtorek, 14 maja 2024

Jak deweloperzy finansują inwestycje mieszkaniowe

Z jakich środków deweloperzy finansują budowę projektów mieszkaniowych oraz zakup gruntów? Czy korzystają z rozwiązań alternatywnych do kosztownego dziś finansowania bankowego? Czy wchodzą w partnerstwo inwestycyjne przy realizacji inwestycji? Jaki charakter współpracy jest najbardziej popularny? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.   

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Współpracę przy realizacji nowych projektów aktywnie rozwijamy w ramach spółek joint venture. W Warszawie w tym modelu prowadzimy aktualnie 2 inwestycje mieszkaniowe wspólnie z Grupo Lar Polska. We Wrocławiu razem z funduszem CEE Student Housing Fund, zarządzanym przez I Asset Management, zrealizujemy nowoczesny dom studencki z 300 pokojami w formule PBSA (Purpose Built Student Accommodation). Kolejny projekt joint venture przygotowujemy w Gdyni, gdzie wspólnie z TFI Rockbridge, spółką Derby Investments oraz grupą inwestorów indywidualnych wybudujemy wieloetapowe osiedle z około 1600 mieszkaniami i lokalami.

W tego typu przedsięwzięciach możemy występować jako źródło kapitału, deweloper czy zarządca całego procesu inwestycyjnego. Jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi podmiotami dysponującymi atrakcyjnymi gruntami pod zabudowę mieszkaniową, optymalnie z wydanym już pozwoleniem na budowę.

Andrzej Biedronka-Tetla, członek zarządu Atal ds. finansowych

Skupiamy się na budowie mieszkań dla klientów indywidualnych. Nie angażowaliśmy się w partnerstwa inwestycyjne i nie mamy ich w planach.

Rozwijamy się organicznie, a fundamentem finansowania naszej działalności są środki własne, środki pochodzące z emisji akcji, jak również emisji obligacji na wyjątkowo dobrych dla nas warunkach oraz zaangażowanie kapitałowe dominującego udziałowca, w tym objęcie przez niego części wspomnianych instrumentów.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Wszystkie inwestycje realizujemy ze środków własnych, dzięki temu nie mamy potrzeby finansowania zewnętrznego. Tym samym nie zagraża nam utrata płynności finansowej, która jest trudna do utrzymania na przykład w przypadku znacznego spadku sprzedaży. Nabywcy, którzy wybierają mieszkania z naszych inwestycji mają gwarancje, że prowadzone są one terminowo i bez żadnych opóźnień.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Jesteśmy otwarci na różne rozwiązania. Pozyskanie gruntów jest obecnie trudne i musimy wykazywać się elastycznością.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Jeśli chodzi o pozyskanie gruntów czy finansowanie inwestycji korzystamy z modelu mieszanego. Częściowo finansujemy kolejne inwestycje przy wsparciu banku, ale wiele naszych projektów powstaje z naszych własnych środków, co pozwala nam wprowadzać do sprzedaży już gotowe mieszkania. Warto tu dodać, że wdrażamy też alternatywne dla kredytu w banku rozwiązania dla naszych klientów. W inwestycji Villa Campina pod Ożarowem Mazowieckim wprowadziliśmy np. sprzedaż ratalną bez pośrednictwa banku.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Grupa Robyg znajduje się w bardzo dobrej sytuacji płynnościowej. Pozycja gotówkowa Grupy na zakończenie 2023 roku sięgnęła blisko 560 mln zł, wliczając środki zgromadzone na rachunkach powierniczych, zaś nasz wskaźnik długu netto do kapitałów był negatywny, czyli na koniec roku mieliśmy więcej środków pieniężnych niż zadłużenia finansowego.

Tak mocna pozycja gotówkowa pozwala z optymizmem patrzeć na nasze możliwości odnośnie akwizycji nowych działek, jak również powinna przełożyć się na atrakcyjne poziomy kosztów obsługi dla nowych finansowań.

Yaron Shama, wiceprezes i dyrektor finansowy Ronson Development

Nieustannie poszukujemy alternatywnych rozwiązań finansowania zakupu ziemi. Jesteśmy otwarci na wszelkie transakcje partnerskie. Niejednokrotnie podejmowaliśmy współprace w ramach partnerstwa Joint Venture. Jest to model współpracy ceniony przez deweloperów, ponieważ pozwala dywersyfikować ryzyko i zasoby.

Rozpatrujemy także możliwość wejścia w różnego rodzaju partnerstwa, takie jak połączone transakcje z właścicielami ziemi czy inny scenariusz partnerski, jeśli przyniesie on dobre wyniki ekonomiczne.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Nie korzystamy obecnie z finansowania bankowego. Finansujemy się ze środków własnych oraz kapitału prywatnego o charakterze dłużnym. Rozpoczęliśmy też nowe projekty w formule joint venture, które zamierzamy rozwijać w najbliższym czasie. Kolejnym krokiem w rozwoju naszej działalności było podpisanie z profesjonalnym podmiotem pierwszej umowy współpracy na doradztwo przy pozyskaniu kwoty 15 mln zł. Zamierzamy obserwować potencjał tej współpracy w celu zwiększenia zaangażowania w takim modelu finansowania. 

Nasze ambicje rozwoju są duże, a potrzeby kapitałowe w naszej działalności praktycznie nieograniczone, jednak najważniejsze dla nas zawsze było minimalizowanie ryzyka związanego z kapitałem zewnętrznym oraz terminowe regulowanie wszystkich  zobowiązań i muszę powiedzieć że od początku naszej działalności to czynimy w pełnym zakresie, z czego jestem najbardziej dumy.




poniedziałek, 6 maja 2024

Jaki jest wybór małych mieszkań w ofercie deweloperów

Jak dużo najbardziej poszukiwanych mieszkań jedno i dwupokojowych o powierzchni do 45 mkw. mają aktualnie w sprzedaży deweloperzy? Jak bardzo zakupy w Bezpiecznym Kredycie 2 proc. uszczupliły ofertę takich lokali? W których projektach je znajdziemy? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Małe mieszkania wciąż cieszą się największym zainteresowaniem kupujących. Obecnie jednak tego typu lokale stanowią około 30 proc. naszej oferty, choć do niedawna utrzymywaliśmy standard 45-50 proc. Projektowanie większej liczby kompaktowych mieszkań utrudniają takie czynniki, jak konieczność doświetlenia słonecznego i zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc parkingowych dla aut.

Angelika Kliś, członkini zarządu Atal

Aktualnie w całej Polsce mamy na sprzedaż około 900 mieszkań jedno i dwupokojowych o powierzchni do 45 mkw. Są one dostępne w większości uruchomionych inwestycji i w tej chwili stanowią około 20-25 proc. całej naszej oferty. Regularnie wprowadzamy do sprzedaży mieszkania w nowych inwestycjach. Rotacja oferty jest duża, co powoduje, że przy tej skali działania trudno uchwycić taką statystykę.

Zdecydowanie ta kategoria mieszkań cieszyła się dużym powodzeniem ze względu na program dopłat. Jednakże na tych rynkach lub w inwestycjach, które były bardziej przystępne cenowo, klienci decydowali się na zakup mieszkań zbliżających się do górnego progu kwotowego, tj. 800 tys. zł, a to oznaczało większy metraż.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Faktem jest, że Bezpieczny Kredyt 2 % wydrenował z rynku małe lokale jedno i dwupokojowe, dlatego deweloperzy robią co mogą, aby uruchamiać i kończyć kolejne inwestycje. Nie ulega wątpliwości, że nadal najpopularniejsze są mieszkania kompaktowe, czyli kawalerki lub ustawne, przytulne lokale dwupokojowe do 45 mkw. Takie lokale są dostępne m.in. w kolejnym etapie budowy ekologicznej inwestycji Miasteczko Jutrzenki oraz industrialnym projekcie Fabrica Ursus. Obserwujemy rynek i potrzeby nabywców, przykładamy dużą wagę do mądrego projektowania i racjonalizacji powierzchni użytkowej, czyli realizacji jak największej liczby funkcjonalnych pomieszczeń na małym metrażu.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Mieszkania o powierzchni poniżej 45 mkw. stanowią aktualnie około 30 proc. naszej oferty. Takie lokale można kupić obecnie w takich projektach, jak: EcoBerensona w Warszawie, Apartamenty na Wzgórzach w podkrakowskiej Zawadzie, Nad Odrą w Szczecinie, Stacja Centrum w Pruszkowie oraz Osiedle Kościuszki w Chorzowie. Oferta jedno i dwupokojowych mieszkań faktycznie uszczupliła się po “Bezpiecznym kredycie”, choć preferencyjne warunki i dostępność cenowa mieszkań przełożyła się także na spore zainteresowanie większymi, trzypokojowymi mieszkaniami.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Mieszkania jedno, dwu i trzypokojowe w funkcjonalnych metrażach to obecnie większość naszej oferty. Mieliśmy kilkaset mieszkań spełniających wymogi programu Bezpieczny Kredyt, ale obecnie jesteśmy w pełni gotowi na kolejne rządowe programy wsparcia. Takie mieszkania będą dostępne we wszystkich naszych projektach.

Andrzej Gutowski, Wiceprezes i Dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development 

Mieszkania o małych metrażach cieszą się dużą popularnością. Są atrakcyjne, zarówno dla osób poszukujących własnego lokum, jak i dla inwestorów, którzy planują wynajmować je w celach generowania dochodów. W segmencie popularnym mieszkania do 45 mkw. stanowią około 50 proc. naszej oferty. W segmencie ekskluzywnym natomiast, większy udział procentowy mają mieszkania trzy i czteropokojowe. Małe mieszkania stanowią 30-40 proc. oferty.

Bezpieczny Kredyt 2% spowodował, że klienci często preferowali nabywanie małych mieszkań.  Cały czas jednak w naszych inwestycjach dostępne są lokale o metrażach do 45 mkw.

Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom

Nadajemy priorytet budowaniu zdywersyfikowanego portfolio nieruchomości. Dzięki temu jesteśmy w stanie odpowiadać na oczekiwania i potrzeby szerokiego spektrum klientów, a także realizować inwestycje, które są atrakcyjne niezależnie od okresowych trendów. Biorąc pod uwagę zainteresowanie nabywców mieszkań o mniejszych metrażach, oferujemy je we wszystkich wprowadzanych w tym roku do sprzedaży projektach. Lokale jedno i dwupokojowe o powierzchni do 45 mkw. stanowią aktualnie około 38 proc. naszej oferty.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Mamy sprzedanych około 80 proc. mieszkań jedno i dwupokojowych w realizowanych w tej chwili inwestycjach.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Został nam teraz gotowy do sprzedaży tylko jeden grunt zapewniający taką strukturę mieszkań tj. Gdańsk Madalińskiego, gdzie powstaną 22 mieszkania. Ponad 55 proc. z nich to lokale jedno albo dwupokojowe. Przygotowujemy też kolejne projekty, które będę miały zbliżoną strukturę.




Po co deweloperom mieszkaniowym Giełda Papierów Wartościowych

 Jakie korzyści przynosi GPW firmom budującym mieszkania? Czy warto na niej być? Dlaczego? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Andrzej Biedronka-Tetla, członek zarządu Atal ds. finansowych

Mamy wiele korzyści w związku z obecnością na Giełdzie Papierów Wartościowych, z których wiodącą jest dostęp do zinstytucjonalizowanego rynku kapitałowego. Oprócz możliwości pozyskania kapitału poprzez publiczną emisję akcji, ułatwia to także dostęp do kapitału poza rynkiem akcyjnym (np. obligacje), co jest aktualnie bardzo korzystną alternatywą wobec drogiego w tej chwili kredytowania bankowego.

Ponadto, status spółki publicznej jest atutem dla naszych partnerów biznesowych i klientów, którzy postrzegają firmę jako podmiot wiarygodny, rzetelny i prowadzący transparentne działania, w tym konsekwentną politykę dywidendową.

Oczywiście listing wiąże się z wieloma obowiązkami raportowymi i informacyjnymi, jednakże zdecydowanie jest on tego wart. Potwierdzeniem tego jest m.in. liczna reprezentacja firm deweloperskich na parkiecie.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Nasza spółka była obecna przez kilka lat na GPW. Wyszliśmy z niej w 2021 roku. Obecność na giełdzie wiąże się z szeregiem obowiązków i obostrzeń formalnych związanych m.in. ze skrupulatnym raportowaniem, prezentowaniem analiz czy sprawozdań. W naszej ocenie bilans korzyści lepiej wypada dla spółki, gdy jesteśmy poza giełdą. Lepiej funkcjonuje się nam poza parkietem głównym, daje to swego rodzaju wolność i niezależność. Jesteśmy na takim etapie rozwoju firmy, że obecność na giełdzie nie jest już dla nas celem.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie to nie tylko notowania akcji, ale także rynek Catalyst, na którym prowadzony jest obrót obligacjami. Działalność deweloperska wymaga ogromnego kapitału, stąd dodatkowe źródła finansowania oprócz banków mają istotne znaczenie. Dla nas bardzo ważne jest zaufanie inwestorów, którzy od lat inwestują środki w nasze obligacje. Jestem przekonana, że swoją starannością i rzetelnością zapracowaliśmy na uznanie jako wiarygodny partner na rynku kapitałowym.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

Mamy za sobą długą i bardzo pozytywną historię obecności na GPW. Przez wiele lat byliśmy emitentem na rynku kapitałowym. I chociaż podjęliśmy decyzję o wykupie akcji, nadal jesteśmy z tym rynkiem związani. Pozyskujemy kapitał na rynku obligacji. A wieloletnia obecność na parkiecie Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych przyzwyczaiła nas do regularnego i transparentnego raportowania finansowego, co przekłada się na postrzeganie marki przez inwestorów, ale także rynek. To dla nas ważne i świadczy o tym, że jesteśmy solidnym partnerem w biznesie, zarówno dla obligatariuszy, jak i naszych klientów. Rynek kapitałowy daje możliwość pozyskania kapitału. Pełni ważną funkcję w gospodarce kraju i wspiera prowadzenie biznesu, także deweloperskiego. Dlatego, tak – GPW jest i będzie potrzebna.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

To są indywidualne decyzje poszczególnych przedsiębiorstw niezależnie od branży. Wejście na giełdę ma ogromne plusy, łącznie z innym postrzeganiem przedsiębiorstwa zarówno wśród klientów jak i kontrahentów, wiąże się jednak z szeregiem ograniczeń, formalności i obowiązków. Deweloperem jest firma budująca kilka domów jednorodzinnych i ta oddająca 1000 mieszkań rocznie, sytuacja obu jest diametralnie różna.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Patrząc z naszej perspektywy jako dewelopera gruntowego aktualnie nie widzimy potrzeby wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych, mimo że jesteśmy spółką akcyjną.